Dziś jeden film na HBO dał mi sporo do myślenia...
Kochanie przepraszam za wycie do słuchawki i za wrzeszczenie za to że się śmiejesz.
Jak sam powiedziałeś to wszystko przez napięcie.Nie nawidzę tego!
Zastanawiam się teraz czy miałabym co spakować do 38 podeł...Nie,napewno nie.
Ciekawe ile by było takich paczuszek,myśle że niestety mniej niż 5.
Może kiedyś będzie tego tyle by zapełnić całe takie pomieszczonko,może.
Czy miałby mi wtedy kto pomóc to pakować?No i kiedy a raczej za ile by to było.
Co jeśli jednak byś uciekł wtedy?W zasadzie wiem co,wtedy po prostu nie dożyłbyś jutra :P
Buzi kochanie :**
Takie filmy ryją banie.
Dużo się zmieniło ostatnio,o 180 stopni.
Nadal pozostaje jednak na liście bezrobotnych a jutro mam kolejne dwie rozmowy o pracę.Trzymać kciuki!
Chciałabym żeby coś wyszło bo zaczyna mi bardzo doskwierać brak funduszy.
Domelku cieszę się twoją radościa,fajnie że Ci to wychodzi.
Nawet jeśli poświęcasz temu więcej czasu niż mnie <3
Z mamą chyba nawet troszkę lepiej jest.
PS.Marze o takiej garderobie
50 par butów i 100 sukienek <buja w obłokach>
SI YA