Cześć.
Wiem że wczoraj to ja się zbytnio nie rozpisałam
ale nie należy gości zaniedbywać, opuszczać itp. ;)
Teraz za to jestem niewiarygodnie zmęczona i marzę o łóżku.
Co u mnie słychać?
No cóż ^^ pierwszy miesiąc wakacji powoli dobiega końca
co przybliża mnie coraz bardziej do klasy maturalnej.
Stwierdziłam że jestem na tyle mądra i zdeterminowana
że poradzę sobie i chcę zdawać z historii i wosu.
Nie wiem dlaczego utrudniam sobie życie ^^
może dlatego że chcę otworzyć więcej drzwi przed sobą.
Zobaczymy ^^.
Ale skończmy o tym bo doprowadza mnie ta myśl
do jakiejś ogromnej depresji.
Nie mam ochoty na szkołę i naukę...
ja chcę się bawić i leniuchować
czytając książki.
Życie.
aaa... i jutro przyjeżdża babcia. ^^
cieszę się że tym razem mamusia mnie o tym uprzedziła.
Kończę... ^^ już nnie mam ochoty pisać.
Pa.