ostatnie dni pod znakiem kataru i bólu gardła Herbatka z miodem,
niekończąca się paczka chusteczek do noska i ogrooomna dawka przytulania
To jest najlepsze lekarstwo na wszystko
S: kochanie, jak się dzisiaj czujesz?
M: no wiesz, gluty po kolana, głos jak gimnazjalista w trakcie mutacji no ale co ja na to poradzę?
S: Idź się lecz.
I smyraj mnie po pleckach, bo nie ma nic przyjemniejszego
tak nawiasem mówiąc, nie ma to jak rozpocząć swoją legalną pracę od jak na razie tygodnia chorobowego
Ja to mam wyczucie czasu
Ale warto było przyjechać, żeby się dowiedzieć, że mam już drzwi do łazienki!
Małymi kroczkami do końca roku może jakoś damy radę
Jak myślicie? Ksawier czy Lilianna?
Tylko obserwowani przez użytkownika ithildin15
mogą komentować na tym fotoblogu.