Nie wiem co się ze mną dzieje, nie mam żadnej motywacji. Przez weekend dieta całkowicie zawalona, ciasta, lody po prostu wszystko i w wielkich ilościach. Tak na pewno nie schudne. Zaczynam od nowa. Jestem podziębiona, ale zaraz ide pobiegać, wieczorem musze mame namówić na killera, musze. Przez tą pogode jestem strasznie zmęczona, masakra. Straciłam motywacje. Ktoś z otoczenia musi mi powiedzieć że jestem gruba, wtedy dostane powera. Z dalszym ciągu jem za dużo, nie wiem co mam z tym zrobić. Niby chce schudnąć zdrowo, ale to jest silniejsze ode mnie. Dziewczyny, jakie macie domowe sposoby na przeczyszczenie? :<
BILANS:
2 łyżki płatków owsianych, troszke activi, 1/3 banana, łyżeczka dżemu, odrobiną musli (ok. 250kcal )
2 kromki chleba razowego ( ok. 180kcal )
3 ziemniaki suche, buraczki, surówka z marchwi, poru, selera ( ok.300 kcal )
potem:
serek wiejski z 1/3 banana, łyżeczką dżemu, łyżką otrębów (ok.200 kcal)
jabłko ( ok. 60 kcal )
+ maliny, dużoo malin
AKTYWNOŚĆ:
postaram się pobiegać 40 min a jak nie to chociaż na rowerku
spróbuje namówić mame na killera
2h wf