zazdroszcze ładnym ludzią, bogatym, dobrze wychowanym, odnoszącym sukcesy w szkołach, co mają piękne samochody i duże domy, iphony i inne pierdoły...
ale w sumie... zauważyliście, że oni właśnie chodzą najsmutniejsi ?
gdzie ich uśmiech na twarzy ? radość z życia ? przecież mogą wszystko...
teraz dopiero myśle, że do szczęścia potrzebne jest coś wiecej niż conversy, spodnie z zary, bluza z vansów, beatsy i iphone...
najszczęśliwszy człowiek to ten, który dla uśmiechu drugiej osoby poświeci cząstke siebie.
zrobi coś bezinteresownie.
wspaniałe uczucie dzielić się z kimś tym co mamy. zobaczyć ten usmiech na twarzy i rodość dlatego, że ktoś o nim pamiętał i wie, że są Ci dobrzy ludzie co potrafia podzielić tym co maja, ; ))