Hmm.. odczucia w pierwszym dniu głodówki..
Jezu... co mnie tak pojebało?!
A po chwili , ale w sumie spoko
Od rana byłam bez jedzenia , tylko woda. Na początku dobrze się czułam , pojechałam na rolki spędziłąm na nich 2.5 godziny , ale w końcu złapał mnie głód ! Nie do wytrzymania czasami , i senność , zmęczenie też temu towarzyszyło. Natomiast nie mogę , aż tak nażekać. Do tej pory nic nie zjadłam , woda przede wszystkim i jest si.
Oby dojść do mojej ukochanej wagi <3
JESZCZE 9 DNI
3 dni kochanie , kocham Cię