jak w życiu ciężej i ciężej

ostatnio jest w sumie lepiej, ale ferie to była masakra, kradzierz, kłótnia z rodzicami która odbija się na mnie do teraz, gdyby nie Ona, to moje minione urodziny mógł bym uznać za kompletną katastrofę, ale jest kilka osób które wspierały mnie w tych trudnych chwilach, Tomek, Jędrek, Damian, Kuba, Kamil, Robal, Boluś, Tup, Wiktoria, Ania .chciałem tutaj strasznie wam podziękować, gdybyście nie przyszli do mnie w ten piątek, siedział bym sam cały dzień i rozmyślał nad własną egystencją, ostatnio w sumie robię to częściej, ale nie jestem już tym kim byłem kilka lat temu, a może nawet w zeszłym roku. Zmieniłaś mnie, chyba na lepsze ;**, wiem że mam w Tobie oparcie. Kocham Cię. zawsze gdy mi coś nie wychodziło, powtarzałem sobie " będzie dobrze", nawet gdy zapowiadalo się że będzie gorzej, to ja i tak na głupio w to wierzyłem, dopiero teraz czuję że zaczynam wygrywać życie, i że żyję tak jak chcę, a wystarczyło komputer przesunąć na drugi plan, zainteresować się drugą osobą. trzymam za was kciuki, wam też wyjdzie, zawsze wychodzi.

Bo każdy chce wyjść na pierwszy plan,
A pomija tło,