Rozmyślam coraz częściej
od pewnego wieczoru,
że chyba moje szczęście
jest zielonego koloru.
Więc niech ta zieleń we mnie rośnie
i niech mnie zewsząd otoczy
drapieżnie, zachłannie, miłośnie-
zieleń, jak twoje oczy.
Niechaj mi będzie życie
oceanicznym dnem,
gdzie pływają morskie straszydła
o włosach z wodorostów
- zielone! zielone niesamowicie! -
i gdzie wszytko jest snem.
Przeczytaj tę bajkę, nim uśniesz,
jeśli chcesz.
Szczęście? -
to co dzień dostać jeden uśmiech
i zwrócić jeden wiersz.
Władysław Broniewski
Z zewnątrz nasz mur nadal wydaje się być imponujący, ale prawda jest taka, że brakuje mu podstaw i stoi już ostatkami sił podtrzymywany tylko siłą naszych dłoni..
Strach to tylko rzeczownik, a najtrudniejszy jest pierwszy krok.
Kazimierz, Kazimierz..
jakie to było beztroskie, szczęśliwe..