no, plany się lubią zmieniać, zostaję do czwartku.
ha
ha
ha
<3 nie chce mi się wracać, jak Boga nie kocham...jest mi to w cholerę na rękę.
bardzo ładnie Mad. wracam 9, potem wraca MArtyna Matka i będzie przepięknie <3
Hello and I'm crashing
Feel nothing when my life's flashing before my eyes