No to jednak wróciłem,Dzień minął nam dzisiaj znakomicie myślałem ze nic takiego sie nie zdarzy a tu nagle los splatał mi figla.Wyjebawszy sie na schodach zmierzajac do mojego Skarba :*:*:*późnie spacerek a tu nagle nie koniec atrakcji wyjebawszy sie po raz drugi ale to juz było bardziej drastyczne poniewarz ubrudziłem Sobie spodnie a to jest wieli Dramat
A jutro to co jest na codzień praca na 7.00 ale wstac trzeba o 5.00 a,późnie do wieczora ze Skarbem
Kocham Cie :*:*:*:*:* Na zawsze razem,:*:**::*:*