proszę,wytłumacz mi co Ty ze mną zrobiłeś? Przestałam czekać na weekendy , przestałam je kochać.. w weekendy tak bardzo tęsknie. Tęsknie za Twoim widokiem,tęsknie za Tobą. tak cholernie mocno. Kocham to uczucie , gdy niemal wybiegam z klasy , aby usiąść na naszej ławce i zaczekać. Gdziekolwiek się znajdujesz,ja wiem że przyjdziesz. Przecież zawsze przychodzisz . mogę być niemiłosiernie smutna,ale gdy mnie łapiesz,przytulasz mocno,gdy szepczesz mi do ucha,że jestem małym cieniaskiem , czuje się taka szczęśliwa , aż za bardzo. Każdy nowy dzień jest dobry,dopóki jestem z Tobą. Dzisiaj zrozumiałam,że nie potrafię przejść obok Ciebie obojętnie. nie potrafię Cię nie zaczepić , nie potrafię się nie przytulić,nie potrafię Ciebie od siebie odepchnąć. kocham Twoją obecność,rozumiesz? chyba najgorsze w tym wszystkim jest to,że został nam jeden krok i bylibyśmy naprawdę szczęśliwi. Od 3 dni cały czas o tym myślę,przecież sam powiedziałeś,że jesteś ode mnie uzależniony. może lepiej gdybym nie widziała,że myślisz o związku? może przestałabym czekać?