SIEMA! trochę się zmieniło, już nie objadam się codziennie maminymi obiadkami, już nie muszę wymyślać wymówek żeby nie pójść do szkoły - no w sumie to czasami jeszcze robię, już nie walczę o pierwszeństwo do łazienki, albo raczej walczę ale tylko z jednym przeciwnikiem, już nikt nie zwraca mi uwagi, że wychodzę i mnie nie ma, że za dużo biegam - no bo nie biegam, że jest nie posprzątane, no bo sama z chęcią wszystko ogarniam. Trochę się zmieniło; otoczenie, znajomi, Ty, ja. Trochę się zmieniło, a ja nie wiem czy potrafię zaakceptować aż tyle zmian. Trochę się zmieniło i nie przestaje zmieniać.