Niewiem. Nie rozumiem. Nie chcę wiedzieć, ani zrozumieć.
Ale do jasnej cholery, po co .
Co Tobie panno L, panno M da to, że będziecie próbowały mnie kopiować. ? Jego miłości tym nie zdobądziecie! . Bo tu liczy się coś więcej niż ubiór czy wyraz twarzy, nie chodzi nawet o to jak się pomalujesz, czy jesteś opalona czy też nie. Tu chodzi głównie o harakter, o zaufanie, którego Wy niestety nie posiadacie.
Przepraszałaś mnie, mówiłaś wszystko na jego temat, a teraz co. ? Wielką przyjaciółkę jego byłej zgrywasz i rąbiesz mi dupę. ?! I pomyśleć, że to Ty twierdzisz, że ja nie mam honoru. Po co Ci to wszystko i tak wszyscy w okolicach mają Cię za dziwkę, która słynie tylko z rostawiania nóżek czy kradzieży.. I taka opinia Ci odpowiada. ? No spoko..
Nie chcę udawanych uczuć, nie chcę . Chcę tylko szczerości, jaka kolwiek by nie była. Czy na pewno chodzi tu tylko o uczucie. ? A może jakiś ból sprzed tego okresu został i to wszystko to tylko aluzja, kara.?
Niewiem. Nie rozumiem. Nie chcę wiedzieć, ani zrozumieć.
I tak kocham Cię tak zajebiście mocno.. Rozumiesz kurwa.?!