Wreszcie mój zegar biologiczny w miarę się unormował. Tylko tego nie spieprz!
Wystarczy tak mało, by sprawy lekko się przesunęły i to, za co jeszcze przed chwilą człowiek gotów był oddać życie, nagle ukazuje się jako pozbawiony treści bezsens... Ale przecież nie można nakazać sercu, by nagle przestało czuć?