Ano. Powoli wracamy do formy, konio jest bez kondycji i bez mięśni. A teraz jeszcze przyszedł etap chudnięcia wiosennego... na co komu to linienie....
Trzymajcie kciuki!, w maju chcemy jechać na zawody! Oby nic złego się po drodze nie stało to damy chyba radę ;)