czuję się strasznie, nie chodzi o jedzenie, ale o mnie. mam już dość komentarzy typu "zmieniłaś się" i krzywych spojrzeń. Wiem, że zbrzydłam, wiem, że brzydko wyglądam. WIEM, więc kurwa nie musicie mi tego mówić. Nie poszłam na dwie ostatnie lekcje, bo nie wytrzymałam, rozpłakałam się. Mam już dosyć. wszytskiego, chodze do psychologa, mówi, że powinnam się cieszyć, że wyszłam z anoreksji. wcale nie wyszłam odchudzam się ciągle, ale nic nie mówie, ukrywam to. nie chce o tym mówić, chce być po prostu chuda. i ładna. nie wiem co mam robić. to puste, ze tak sie tym przejmuje, ale wyglad ma dla mnie duze znaczenie. zmienilam sie, zbydlam chce umrzec
bilans:
164 kcal/ 400kcal