Zasada na szczęście? ZDECYDOWANIE! wystarczy się dużo śmiać i już wytwarzają się hormony szczęścia. Dawno mnie tu nie było. Sama jestem na siebie wściekła, że nie potrafię nic skończyć, ale muszę wziąć się w garść. Najbardziej działają na mnie małe rzeczy, któe mnie uszczęśliwiają i tworzą zmiany w moim życiu. Dlatego pofarbowałam włosy i wkładam dzisiaj tunel, a za 9 dni będę miałą małego, rozkosznego shih-tzu.
Głodówki nie są dla mnie, zawsze zwalam, a potem wpierdalam.
Witaj dieto skinny girl!
Muszę odnaleźć siebie, bo nie wytrzymam z nicością. Powróciłam do nirvany. Wiem jedynie, że kocham grungeową muzyke, jestem trochę inna, niż wszysycy i chcę wyglądać jak Daisy Lowe.
śniadanie:owsianka 200kcal
drugie śniadanie:
obiad:
kolacja: