Niektóre rozdziały w życiu powinniśmy zamknąć i nigdy już do nich nie powracać.
Nie wiem od czego zacząć , może od tego że dzisiaj przeżyłam szok i doszłam do wniosku że to definitywny koniec pewnej znajomości. Nie jest to miłe uczucie , ale daje radę , nie układa mi się coś wszystko się rypię z góry na dół jakby tak popatrzeć to jest nademną jakaś klątwa [?] jesli to tak można nazwać . Wszystko czego nie dotknę czego nie sprubuję naprawić to zaraz sie jebie. Mam wrażenie że to mi było pisane , tak widocznie tak musiało być nie to miejsce nie ten czasnie ten człowiek . Trudno jak nie ten to inny ale kto ? no powiedz jak nie Ty to kto ? mam zamair zrobić wszystko żeby to jak najszybciej zakończyć żeby to wszystko sobie poszło i gdzieś tam głeboko leżało i żeby nigdy nie powróciło . Mam trudne zadanie do wykonanai ale dam rade , napewno . Coraz bliżej święta , coraz bliżej święta ! aaaa nie mogę się doczekać tego zapachu tej radości tej atmosfery świąt , kocham ten czas , chce już święta , nie chce szkoły nie chce patrzec na osoby które przypominają mi o przeszłości , przeszłość to przeszłość było mineło chce zapomnieć .
Chyba się nie dogadujemy coś ostatnio nie sądzisz? albo to ja się zmieniłam , albo Ty , nie wiem.