Sylwester w Krakowie! <3. , niestety tylko z TVN, pod kołdrą w domu,
za to z Najwspanialszym Mężczyzną pod Słońcem, obok. :-*
P O D S U M O W A N I E :
Tak więc kolejny za Nami. Musiał minąć, narobił już za dużo złego.
Niespełmione marzenia legły w gruzach, tyle osób wylało łzy.
Marzenia uciekły mi przez palce, podjęłam parę nieodpowiednich decyzji.
Popełniłam parę znaczących błędów. Za to dla siebie wygrałam ten rok.
Poznałam cudownego Mężczyznę, który jest dla mnie wsparciem w każdej sytuacji,
i choć nie znamy się latami, czuję, że wieki to trwa.
Wygrałam ze swoją " słabością " , pokonałam ją, udusiłam w zarodku - mogę być dumna.
Popłynęło wiele łez rozczarowania, ale wiele też szczęścia, choć bilans jest nieporównywalny...
Nie ma co się rozczulać, kolejny rok przed Nami, trzeba wierzyć, że będzie znośnie.
Zderzyłam się z rzeczywistością, przeszłam na dobre w dorosłe życie.
Marzenia uleciały, a ponoć się spełniają? może to nieodpowiedni czas.
- trzeba wierzyć.
Sama sobie życzę więcej mądrości, motywacji, wiary w siebie.
a Wszystkim : do siego, zdrowia, szczęścia, miłości, dużo zwyciestw dnia codziennego.
OBY '14-STKA BYŁA SZCZĘŚLIWA.
JESTEM JAK NAJBARDZIEJ ZA TYM.