Olka.
Słyszeliście kiedykolwiek ciszę pukającą groźnie do własnych uszu? Wsłuchaliście się w nią i usłyszeliście rytm własnego oddechu? To rodzaj ciszy, dochodzącej w każdy zakątek i minimetr ciała. Otaczająca i osaczająca Cisza, której czasem potrzebujesz, a czasem tak nieznośnie wypędzasz z własnych czterech ścian.