pełni sił i zapału wróciliśmy do szkoły.
jaka szkoda, że w tym zdaniu prawdziwe jest jedynie to, że rzeczywiście 'poniekąd' znaleźliśmy się z powrotem przed bramą piekła.
dużo za nami, tzw. pierwsze szaraki za płoty, mamy już zupełnie nowy samorząd i jakieś pięć zapowiedzianych sprawdzianów.
w takich w chwilach dobrze powspominać jakże beztroskie paryskie czasy ;)
nawet jeśli nasze wycieczki po tym mieście wyglądały nieraz jak ćwiczenia zawodowego piechura w przygotowaniu na zbliżającą się olimpiadę.
biziam.
zdjęcie baj ktoś tam
(od lewej : Brzydal, Oćka, Ola W., Paula tzw Nocny Jastrząb)
wieża Ajfla plus dwaj przytuleni - nie wnikajmy, Francuzi par derriere,
notka baj dawno tu niewidziana Sugar