wyszłam po 18, a właściwie wyjechałam no i do Anki, tam szybko się ogarnęłyśmy i pojechałyśmy zostawić niektóre rzeczy w pokoju, wzięłyśmy tylko najpotrzebniejsze i po Żancie, poszłyśmy do sklepu i zaczęło się szlajanie. W skrócie: osiedle, park, miasto, park, sk8, osiedle, wzięłyśmy z Anką bluzy i nasze wspaniałe tesco a potem z Leonem <3 hahaha posiedziałyśmy na podwórku, doszła jeszcze wiara było ok, potem sie rozeszliśmy. Wzięłyśmy z Anią rowery i pojechałyśmy do tesco, które jest blisko żeby kupić coś na komary, stwierdziłyśmy, że pojedziemy do tesco w galerii, nie kupiłyśmy nic na komary, ale popsikane byłyśmy xd ogarnęłyśmy kolejne gastro i pojechałyśmy do parku nad staw, po drodze koło mc spotkałyśmy Rudego i potem sobie posiedzieliśmy, pogadaliśmy, pośmialiśmy się no i na sk8.. Nikogo nie było, a Ania ma zdolności i robi triki na swojej damce Victorii <3 mam filmik ale chuja widać </3 posiedziałyśmy, pośmiałyśmy się..z resztą jak zwykle my xd i postanowiłyśmy pojechać na piaski, po drodze zahaczyłyśmy jeszcze o rynek, takie beki, że ojapierdolexd no i piaski.. Strasznie się jedzie koło cmentarza po północy ;x ale na plaży w nocy fajnie <3 pełnia księżyca, pusta plaża, kaczki, ciepła woda, muzyka, wi-fi xd no i wgl.. RAJ <3 Paweł miał do nas dołączyć ale w końcu mu się nie chciało a my też po 2 w nocy już się zmywałyśmy. Dobra jedziemy z plaży ścieżką zdrowia nagle z zakrętu policja i Anka: "kuuuurwa klodi!! Policja!" i tak zaczęłyśmy spierdalać, szok xD dobrze, że jeszcze nie było płotu, bo minuta później i nie miałybyśmy gdzie zjechać, szybko między drzewami na tej ściółce, bym sie wyjebała..xd posrane w tym lesie czekamy aż przejadą.. A tu drugi my się już tam kładziemy żeby nas nie widzieli, masakra haha w końcu pojechali to tak popierdalałyśmy na tych rowerkach, a ja jeszcze z nóżką, kurwa co to było xd dobra poszłyśmy spać na fotelach w POKOJU XD w sumie spałyśmy jakąś godzinę, bo dużo gadałyśmy a ja i tak co chwila się budziłyśmy, miałyśmy wyjechać do maca i galerii o 4.30 ale wyjechałyśmy jakoś 5.40 xd było zimno w cholere a ja cały czas w krótkich spodenkach ;x pojechałyśmy do maca, zamawiałyśmy przez mcdrive'a xd wzięłyśmy dwie kawy i mcwrapy, zjadłyśmy i do galerii, przebrałyśmy sie, ogarnęłyśmy picie na wiśnie i pod mime do dziewczyn, kupiłyśmy bułki u bardzo bardzo miłej pani i na Karski! wszystko pinknie ładnie, wiśnie ok, fajna grupa, dobre beki haha jak zwykle w sumie xd ale co na wiśniach to nie opowiadam, z resztą to i tak streszczenie, bo chujowo mi się pisze z telefonu ;x po wiśniach chill i do domu ;3 zjadłam pyszny obiad by my brat <3 i spać <3 potem coś tam jakaś kolacja z psem i teraz słucham sobie dżemu na balkonie siedze xd fajne klimaty ale ide, bo komary żrą ;x pozdrawiam wszystkich z wczoraj, z nocy i z dzisiaj <3 PEACE.