ja se cziluje na przystanku haha
nareszcie komputer <3 dopiero w piątek na wiśnie i dobrze, bo nie miałam wczoraj siły a dzisiaj też by było ciężko, trzeba odpocząć. po dwóch żetonach zrobiłam sobie przerwę do końca wiśni, cała klodi. było spoko, poznałyśmy fajne osoby i wszystko okej. Ale przyznałyśmy z Madzią, że brakuje nam tych debili i tego wszystkiego, Filip już wie xd
wstałam przed 9. ogarnęłam się, posprzątałam i dzisiaj chill jak chill. jestem cały czas niewyspana, no ale co z tego.. SEN JEST DLA GŁUPCÓW! XD heheheheheheheheheheheheehhehehehhe