takie tam czilowanie z Dropsikiem hehs
wstałam najpierw 6.30, bo brat potem ok. 10 i tak za wcześnie i tak ;_; ogarnęłam się, wyszłam z psem, zrobiłam sobie pyszne śniadanie, obejrzałam film, wypiłam kawę no i tak siedzę sobie od rana, słucham najróżniejszej muzyki, polskie i japońskie ścierwa, jak też gwiazdki ameryki oraz coś typu "dobrej" muzyki, tak sobie przeplatam, bo z Nadią tak jakoś ogarniałyśmy youtube'a ;d no i Naaadiaaa nienawidzę nas, my nie umie spiac dupy na czas, zawsze rok później, no KUFA ;_; w każdym razie na następne próbujemy ogarnąć obóz, taki jeden fajny, pozdrawiam nas XD dowiedziałam się, że Mączia najprawdopodobniej nie przyjdzie, szaaaal ;_; powiem tak: głupia natura xd no ale trudno, innym razem, wychodzi na to, że nasze forever together JAK ZWYKLE XD no i Żanett do nas dołączy na wiśniach, yaay :D no i czas się CHYBA ogarnąć, mam fotel JUHU -,- xd dobra nie zanudzam, bo mi wakacje lecą ;< PEACE.