święta święta .. koniec postu i IMPREZA
oczywiście +5 kg haha - teraz dieta cud
niedziela.. Demonicznie, no spoko spoko
poniedziałek ja rodzinnie, później impreza również rodzinnie
a mokra powiedziałam że nie będę.. i nie byłam - śmingusa dyngusa nie obchodzę
dziś trzeba było odespać, pobudka o 14
wieczorem próba... i niedługo wyjeżdżamy do Bawarii
jutro trzeba wrócić do szarej smutnej rzeczywistości, czyli szkoły ... ale tylko 7 dni i haj lajf
żyję tylko z myślą o sobocie !
GOŚKA