Bo czasmi wszystko za szybko się dzieje ale można spróbować jeszcze raz jak się Kocha !
Pierwszy bit usłyszałem już będąc w błonie mamy, no i tak mi już zostało bit serca jest mi znany,
to on powoduje ze nie tracę swój azymut, bo serce to prawda a mikrofon atrybut , to się w sobie po prostu ma, flow , który płynie w naszych żyłach do dziś trwa
i ciągle gra, za te chwile się porządnie i teraz mam tylko w głowie jeden schemat na rap, sprawdź.
Słucham stare woski a szczególnie te z polski, jak coś wpadnie do ucha to tnę i cale nocki,
taka jest zajawka, która trwa już od lat, taki jest mój hip hop, brat.
Brudne brzmienie, lekkie trzaski, prawdziwy flow bez maski, to jest klasyk, a nie błysk na majki, przejrzysty przekaz dla przyszłej generacji ............