photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 LIPCA 2010

co mam począć?

Co mam począć znow?

Nie chcę cierpiec przecie...

Ciezko mi dzis w tym pustym świecie...


Brak bratniej duszy co łzy ociera

Brak cieplego ciala co w nocy ogrzeje

Brak ręki mocnej jak skała co obejmie

Brak wzroku pogardy pelnego w złych uczynkach co na Ciebie spoziera


I sie zjawia biedne kochane stworzenie

Szczere, wierne i miloscia darzace


Ufasz?

Ufam. Ufam! bezgranicznie...

Ale na co mi to skoro to wszystko jak sen 

Tak szybko się zaczęlo... tak szybko się skonczy


Wiec nie ufasz?

Ufam! Ufam wiernie, przeogromnie...

Czemu zatem placzesz?

Przykro mi i żal... żal cierpienia, ktore sie zbliza.

To ono na mnie czeka i obejmie wtedy kiedy najmniej tego bede potrzebowac...

Ukolysze do snu, gdy bede je nienawidzic z calego serca.


Jego sie boisz?

Jego... i JEGO. Boje sie skrzywdzenia, ponownego zamkniecia sie w sobie, bolu i rozterki

Zatem nie kochasz?

Boje sie... straszno mi okrutnie, bo boje sie ...... kochac. boje sie kogos zranic, zlamac komus serce...

A Twoje serce?

Moje wytrzyma. Bede dlugo cierpiec... Wytrzyma katusze, bedzie ciezko wiem, ale...

Ale... odwrócisz sie od milosci z obawy przed sparzeniem? Jakby tak kazdy myślał, nie byloby milosci na tym świecie... nie byloby Ciebie. trzeba walczyc...

Na co mi to wszystko zatem? Mam iść? Kroczyć mężnie na złamanie karku, brew rozsadkowi... ku czemu? ku komu? Dlaczego ?

Wbrew tym co Ci tak mowią, wbrew zazdrości, ku szczęsciu i miłości, ku NIEMU, dla radości...

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika insideme.