ym Rozewie.;D taak. dzisiaj mnie rozwaliła pierwsza lekcja. kartkóweczka z Napoleona.! no wiedziałam, że tak będzie, wiedziałam.! coś tam apisałam, bo zamiast się uczyc jak człowiek siedziałam na SS i na dk ucząc się jeździc piździkiem.; D dzis okej. robiłam za fotografa na zawodach. piękne to było. koleś który się założył że przyleci bez koszulki i ta jego zadowolona mina kiedy przyczaił że wszyscy się na niego dziwnie gapią. haha. no okej. poznałam pare osób i tak imion nie pamiętam. wiem że mam roczoczo na głowie taki.. troche gotyk rokokoko. ; D mój komp wolno kompresuje, to złe. dziś spotkanie do bierzmowania. hahaha, ciekawe co tym razem odwalimy, panowie .? jeśli znowu się potknę i wpadnę do tej sali to ... masakra.;D ludzie lubią mnie denerwowac.. tyle wiem. wczoraj to pokazali. dzis podobnie. wszystko w jak najlepszym porządku jest. cieszę się z życia. musze sie naumiec na gegre w koncu czy cos... i tego, no .. jutro Kristinaaaa. hahaha no będzie fajnie jednym słowem. ; D dobra ide moze na obiadek? to dobry plan. .. ale sa łazanki. łe.. nie lubie. ; (( no trudno. uciekam jestem pod fonem, mimo iż wiem, ze i tak nikt nie zadzwoni. ( .. )
razom na bahato
to dodaje nam odwagi
i nas nie podołaty
bo nie dacie nam rady ( ... )