Eh, czas się wziąć za to półrocze. Do ferii zapierdal, w ferie zapierdal, po feriach pewnie też. Ale cóż, trzeba spiąć poślady i wziąć się do roboty. To będzie ciekawy rok xd
Jak ja lubie poniedzialki :D Pierogi ze szpinakiem u babci, czekalam cały tydzień, PCK na luźno dzisiaj. Po dwunastej a tu jeszcze masa roboty. Tak, więc zgodnie z postanowieniami idę zakuwać.
"Chciałbym powiedzieć Ci, opisać cały ból, przypomnieć wielkość chwil..."
What the fuck I did with my life?
143 dni!!!