Nie jesteś łaskawy
losie
nigdy łaskawy nie byłeś
Nie działasz na moją korzyść
czasie
chociaż na ciebie liczyłam
Pamięć - najgorsza zmora
nigdy Ci nie zapomnę, że pamiętam
ześlizgują mi sie palce
a gruntu już dawno nie ma.
I tak cholernie nie umiem pozwolić Ci odejść, chociaż odszedłeś już dawno. Otworzyłam swoją puszkę pandory.
Zatapiam się w chaosie. Ty jesteś chaosem i choć o tym nie wiesz, rujnujesz moją egzystencje.
Chciałabym wierzyć, że gdyby cofnął się czas i wiedziałabym co zastane potem, nie zrobiłabym tego ponownie...
Zrobiłabym, zrobiłabym to wczoraj, dzisiaj, po jutrze. Zrobiłabym to za każdym razem gdybym miała okazje.