Kilka lat temu miałem wybór skręcić w lewo bądź w prawo , lewo gwarantowało uczucie , oddanie , pewność dana od drugiej osoby , prawa zaś twoje starania , oddanie , walkę i poświęcenie . Wybrałem prawa stronę. Wiem jak to wyglada , wiem jakie poświęcenie i teraźniejszość wyglada. Ale zastanawiam się nad lewa stroną , dlaczego jej nie wybrałem ? Wiedziałem , ze ta osoba dla mnie zrobiła by prawie wszystko , kochała mnie bardzo mocno , każda jedna rzecz związana ze mną bardzo przeżywała nawet te najbardziej błahe jak uśmiech , rozmowa , kolor oczu. Czasem już nie mam siły z codziennością , wiadomo wszystko wymaga poświęceń nawet w tych trudnych momentach ale niestety mimo wszystkiego nie odczułem pełnego oddania uczuć , takiego zaangażowania w 100% pokazanie mi ze jestem twoja i kazda najmniejsza rzecz dalej ją cieszy intrygują ja małe rzeczy związane ze mną . Zastanawiam się co jakiś czas wraca jakby by to było . Wiem mam świadomość ile dajesz tyle sam dostajesz prosta matematyka . Intryguje i zastanawia nie daje mi to spokoju jak by wyglądał związek z osoba która jest w tobie zakochana po uszy taka miłość od nastolatka. Przetrwałoby to ? Tego już się nie dowiem i tym bardziej często to wraca szczególnie pora roku sprzyja.
Koniec końców najważniejsze pytanie chyba należy do mnie dlaczego nie wybrałeś lewej drogi mimo świadomości ?
Moja odpowiedz przez bardzo długi czas brzmiała nieosiągalne bardziej kusi
Dzisiaj nie mam odpowiedzi.
Dziękuje i pozdrawiam was , którzy przeczytali moje wypociny 🙃
photoblog
12 MAJA 2016