Wmawiasz sobie, że wszystko jest dobrze, że dasz radę. I nagle w zwykły
normalny dzień, dziura, którą próbowałeś zakleić, zacznie na nowo znowu się otwierać.
I wtedy zrozumiesz, że nikomu jeszcze nie udało się uciszyć bólu naszego serca,
ponieważ stracona miłość nigdy nie umiera do końca,
zawsze jakaś jej część gdzieś w nas żyje.
ahhh, środa Oświęcim, piątek wykłady (?)
rok