Nie wiem, jakie foty dodawać, więc dodaje wszystkie po kolei, jakie mam :P
Oczywiście na fotce Liberia, maj big low.
Co do tytułu notki, to zaraz opowiem :[smiech]
Na lekcji angielskiego troszku mi się nudziło i zaczęłam "rozbierać" tablicę informacyjną opartą o ścianę. Najpierw wzięłam gwoździa i przyczepiłam go koleżance do plecaka xD
Później zabrałam jakieś druciki dwa, jeden zielony i długi, a drugi żółty i krótki. żółtego dałam niejakiej Ance S., a zielonego zabrałam ze sobą.
I nagle wielka Inka wpadła na pomysł :[luzak]
Zaczęła w szatni pytać wszystkich, czy "pociągną druta" :p
Tym, którzy to zrobili, bardzo dziękuję!
A oto lista dobroczyńców:
- Ja (czyli Inecka)
- Anka
- Oliwia
- E-łajza
- Dżakob
- Salami
- Oleńka
- Pele
- Kszyżtow
- mój brat
- i chyba Agniesia jeszcze.
O tych, o których zapomniałam przepraszam!
A moja mama w odpowiedzi na pytanie "czy pociagniesz druta?" odpowiedziała: "weż to, bo mi oko wybijesz"