po próbnych, nareszcie. Powtarzanie, nauka i rozwiązywanie testów dzień w dzień na okrągło, może się w końcu znudzić. Jak mi poszło? wg mnie źle nie jest, ale mogło być lepiej.
ostatnio siedziałam w samochodzie czekając na brata, rysowałam, pisałam po szybie, a potem mazałam. Ale nie wszystko zeszło. Po jakimś czasie samo zaczęło się pojawiać na nowo. Tak samo jest w życiu. Wszystko, co kiedyś miało miejsce, na zawsze pozostanie w naszej pamięci, jedno bardziej, drugie mniej. nie da się o tym zapomnieć, nie da się zamazać..
I LIVE SILENTLY LOSING HOPE.