ten niefotogeniczny, najkochańszy mój brzydalek jest niedłączną częścią mojego życia i wszystko kręci się wokół niego. teraz leżąc na moim brzuchu i tuląc się do mojego policzka nie zdaje sobie sprawy jaki jest dla mnie ważny. dzięki niemu wiem, że na tym zepsutym świecie istenieje także coś dobrego. ukradł połowę mojego serca.
ferie się zaczęły, a ja mam tylko jedną książkę. może to i lepiej, bo obiecałam sobie codzienną naukę, a tak mając coś ciekawszego do czytania trudno byłoby mi się do tego zabrać. ostatni raz pisałam jakoś przed świętami, a już jest prawie luty. święta minęły, sylwester całe szczęście też no i studniówka też już jest za mną. czas leci za szybko i zanim zdążę się obejrzeć będę siedzieć na sali i pisać maturę.
pamiętajcie, że czas wcale nie leczy ran. kolejne dni pomagają się tylko oswoić z bólem.
Inni zdjęcia: Ja pati991gdJa pati991gdJa pati991gdJa pati991gdPati pati991gdJa pati991gdJa pati991gdTaka ja pati991gdJa pati991gdJa pati991gd