Nic nie jest tak jak być powinno, zapierdol w szkole, przepierdol w domu, CIEBIE tu nie ma, tęsknie..., nie układa się,nie zdam matury, kończy mi się kasa, zżera mnie nałóg, nie mam z kim rozmawiać przez co zgłupiałam do tego stopnia że pisze tu cokolwiek.
Miłego wieczoru,
wracam do alkoholi szkoda tylko, że do tych z zeszytu od chemii.