Taniec
Namiętność to taniec na linie pożądania, często bez asekuracji rozsądku.
W tańcu można się zatracić, zakochać i nastrój poprawić.
Jak muzyką rozbudzasz jej zmysły tak czynami rozbudź jej ciało. Dłońmi wprowadź jej duszę w euforię. Niech wije się w tańcu emocji, od szczęścia po łzy. Masz nad nią władzę. Ona jak na smyczy uwięziona... Prowadź jej życie... Tam, gdzie chcesz. Nawet do wrót piekieł.
Taniec niczym studnia; wyprawą wgłąb człowieka ożywioną źródłem subtelności...
W ustach niektórych osób nawet spierdalaj brzmi jak zaproszenie do tańca.
Życie lubi zaskakiwać. Ono ma swój własny, niezrozumiały dla nikogo taniec i często robi piruety, odwracając się przy tym o 180 stopni.
Taniec trzeba mieć w głowie i sercu, ciało się wyćwiczy.
Melodia naszej duszy zaprasza do życiowego tańca.
Niektórzy nie potrafią w tańcu złapać rytmu, choćby miał uchwyty.
Kiedy kąciki ust z lekkością się unoszą ukazując w oczach iskierki radości to i serce zaczyna swój bezwarunkowy, promienny taniec
Nie tańcz jak ci zagram, zagraj do mojego tańca.
Miłość powinna być chustą z najdelikatniejszego materiału, którą ciepły wiatr wprawia w taniec, a nawet najstraszniejszy wicher jej nie rozerwie. Na stare lata winna chwytać wiatr w rękaw i unosić jak na skrzydłach...
Cisza i taniec, ogień i seks-skrajności,którę potrafią ukoić niejedną duszę.