Happysad

uwielbiam ich <3

A ja to ten w ostatnim rzędzie,

widzę cię, jak z nimi skończysz, możesz podejść,

nigdy nie byłem na tyle twardy, by na to się zdobyć,

 a mówią, trzeba być twardym, żeby tu przeżyć.

Hej, ja przed tobą się rozbieram,

zrzucam zmięte, brudne myśli.

Nie przejmuj się,

 każdy nawet najgorszy dzień ma swój kres.

I wtedy powiem ci, jak bardzo cię chcę,

I wszystkie moje tajemnice

O tym mieście, co to widać je w tle,

 Jak bardzo go nienawidzę.

Nie, bo tu nie ma nieba, jest prześwit między wieżowcami

A serce to nie serce, to tylko kawał mięsa,

A życie, jakie życie poprzerywana linia na dłoniach,

A Bóg nie ma Boga, są tylko krzyże przy drogach&

Sam sobie narysuj świat,

Coś nie podoba ci się,

To sobie to zdrap.

Damy radę, ale

Trzymajmy się razem, ale,

Kochanie, damy radę, ale

Trzymajmy się razem, ale,

Ale nigdy nie każ mi wybierać

I nigdy nie każ mi wybierać.

I nigdy nie każ mi wybierać,

Bo jeszcze wybiorę źle!

Gdzieś pośród sześciu miliardów głów

Dwie pary rąk, dwie pary nóg na zawsze, Ty i ja&

Nad nami słońce, między nami ściana deszczu.

A tak, że nie chodzi nam o nic,

może tylko o ciepłe strumienie powietrza

przekazywane z ust do ust

jak istota człowieczeństwa.

I kiedy mówisz do mnie: Słońce,

traktuję to co nieco opacznie,

ty jesteś jednym, a ja drugim końcem,

daleko nam do siebie strasznie&

za chwilę długie opisy..