Tak właśnie wyglądał ostatni mój tydzień.
Niestety kolejny przede mną...
Komary, słońce które spiekło mnie do granic możliwości, stopy w błocie, krzaki...
Jednym słowem orka.
Ale żeby nie narzekać, śmiesznie także jest.
PS: kolor czcionki pod kolor tej cudnej kamizelki, lol.