razem z tym zdjęciem. przypomnialy mi sie wakacje..
dobra. moze i byly problemy. upadki . wzloty . zle dni. tygodnie ale to nie wazne.
spedzilam je z przyjaciolmi . najlepszymi przyjaciolmi .Tak do konca nie zdawalam sobie sprawy z tego wszystkiego.. od dzisiaj wiem.. wiem bardzo duzo .
przepraszam za moje humory. słowa. zachowanie..
i dziekuje. za to ze byliscie i jestescie .
postanowilam nie przejmowac sie byle czym. zreszta. zmienilam troche plany.. i wogole..
bede z siebie dumna jesli yy. dotrzymam slowa z tymi moimi postanowieniami na 2011 ;d
aa no wlasnie. mam plany na sylwestra. :)
mhm.. ale mam nadzieje ze tego nastepnego spedzimy juz razem. no bo bez was to nie to samo no .
ii . bylam z Pina dzisiaj na "roratach" głupek kazal mi wstac o 5 . jezuuu . xd .noo.i prawie poszlysmy.. ale yy.. tak jakos sie stalo ze po 10 minuttach znalazlysmy sie pod stokrotka : D i oczywiscie byla od 7.. pozniej zwiedzilysmy miasto ;d i groszek. musialysmy troche dziwnie wygladac . no bo w koncu o 6 i to jeszcze w zime sie raczej nei wychodzi ;d ale co tam xd wazne ze fajnie bylo;d ktos sie przylacza nastepnym razem?XDD
ox . spadam na gitare;d żegnam was. (;
GUSIX