A może tak naprawdę to był tylko sen?
Od kiedy 'jest coś' jest równoznaczne z 'nie ma nic' nie panuję nad niczym.
A poza tym, nie sądziłam, że kiedykolwiek spotkam kogoś jeszcze bardziej niewrażliwego, odpornego na prawdę.
Nie chcę już wierzyć w żadne obietnice, w żadne 'będzie 'dobrze',
Nie przypuszczałam, że najważniejsze wypowiedziane słowa mogą tak szybko stać się niczym. Chociaż powinny być prawdziwe, szczere, przemyślane, teraz mam wrażenie, że ich tak naprawdę nie usłyszałam. Że tak naprawdę nie powinnam ani przez moment uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę.
To jednak BYŁ tylko sen.
Tylko chyba już się obudziłam, świadoma rzeczywistości.
Tak podle nie było już dawno.
Podobno to dobry znak, jeśli jest źle, bo znów może być lepiej.
I can't explain why it's not enough, I gave it all to you.
It's been too long pretending, there's no use in trying when the pieces don't fit anymore.
Chyba dostałam kolejną nauczkę.
I chyba znów zbyt szybko się przywiązałam. Nie wybrnę z tego teraz w żaden sposób. Po prostu nie dam już rady.
Inni zdjęcia: M. wanderwarDziś klaudiasara47Winko. purpleblaack:* patrusia1991gd658. naginiii:) nacka89cwaJa patrusia1991gdJa nacka89cwaUmrę próbując lookpic... sweeeeeettt