SHELTER

Witam was, dzioby :*

W skrócie: W nocy nie miałam siły do nauki, oczy same mi się zamknęły, nawet nie pamiętam kiedy. Wstałam sobie zatem rano z nadzeją, że to nadrobie, a było to o godzinie piątej. Szczerze? Zwątpiłam, kiiedy tylko próbowałam otworzyć oczy. Przełączyłam budzik i poszłam spać dalej. Mój mózg nie był skory do współpracy o tak wczesnej porze. wcale mu się nie dziwie. Tak sobe spałam i spałam do siódmej bodajże. Oczywiście kiedy tylko zorientowałam się, która godzina, to od razu zerwałam się naa równe nogi. Wstałam sobie, zeszłam sobie na dół, zaczęłam się ubierać, pakować. Zjadłam w biegu i popędziłam na tramwaj. Jak zwykle musiałam nieźle spieszyć dupę, bo jak wychodziłam z bloku, to miałam 5 minut na dojście. Dałam radę. Spotkłam Grubsonka, pogadaliśmy, pośmialiśmy i muszę przyznać, że mi tego brakowało. Na informatykę oczywiście zdążyłam ;] A że mieliśmy wolną lekcję, to trochę się pouczyłam, trochę na internecie i jakoś poszło ;]. Na WOSie szału nie było. Poza tym, że z tych ośmiu tematów, co je zaliczałam dała mi +2 i -3. Boże, jak ja jej nie lubię. Nparawdę się starałam. Nie było mnie-nauczyłam się... I to dzień po Londynie. Trochę wyrozumiałości, kobieto. Nie żadna tam gadka w stylu ' nie pisałaś w terminie-ocena niżej'-no chyba Ci się w dupie poprzewracało, babo głupia. Uczyłam się ALL DAY< ALL NIGHT i to na te marne noty? Ja dziękuję, wysiadam.Szanowna pani Baś, nie to, że pani niie trawie, bo to inną drogą, ale to, że ja po równo tygodniowej nieobecności wcale nie miałam obowiązku tego pisać. Ale nauczyłam się, wykazałam się, a pani z czym do ludzi?! Mogłabyś to docenić, pani, no. Dobra, Baś...masz mnie gdzieś, to wcale nie mam zamiaru być inna. Dosyć uwagi Ci poswięciłam. A teraz, że tak powiem: ' wydupcaj', bo mam Cię dość ;]
A wracając do tematu: Na majcy uczyłyśmy się na geografię. Z geografii mam 5 ;] JEST MOC :D Za to po Edukacji sobie poszłyśmy, bo stwierdziiłyśmy z Patką, że historia i chemia są ważniejsze od wychowania fizycznego, czy też religii. Pojechałyśmy do Patki.Pojadłyśmy, popiłyśmy, pośmiałyśmy, pogadałyśmy, zdążyłyśmy się wyedukować na poprawę z historii, jak i ogarnąć ;] Historia napisana ;] Jutro testy, dwie poprawy-ratuj się, kto może! A po testach...no. KMWTW :D a póniej miś i te sprawy :* UWIELBAM CIĘ, GNOJKU MAŁY:*
aaa, zapomniałabym...GRUBSON ŻYJE! pozdro dla tych, którzy zwątpili... ;>


http://www.youtube.com/watch?v=jdLPT8mt6VI&NR=1&feature=endscreen