Fajnie że przyszedłeś i fajnie że taki 'kochny' byłeś : / .... Uważam iż to coraz mniej ma to sens, przepraszam. Dziękuje że bierzesz kurwa moje zdanie pod uwage. Jeśli to się nie zmieni ja rezygnuje.
Myślałam że jak przyszedłeś to że posiedzisz ze mną i że spędzisz te noc u mnie skoro i tak śpisz w domu a nie u babci ale chyba się trochę przeliczyłam. Tak jak z tym jaki jesteś. Nie rozumiem tylko czemu do Ciebie nic nie dociera! cholera.
Chciałam żebyś był ta pierwsza osoba którą zobaczę dziś. Do której całą noc bym się wtulała, albo Ty byś przytulał mnie. Żebym czuła Twoją bliskość mimo tego że jestem zła. Chciałam z tego dnia wziąć jak najwięcej, bo ten dzień mam tylko raz do roku. Ale i tak nie mogę bo Ty chyba nie chcesz. Kiedy tylko nadarzy się okazja jak bedziemy bez Twojej drugiej połowy mózgu(czyt. mojego brata) to wtedy czeka nas rozmowa, poważna rozmowa. Przykro mi, albo wóz albo przewóz .
Dobranoc.
Kocham A. te Twoje opisy zaraz po tym jak Ci wyślę piosenkę
"Jak szybko byś zapomniała, jaki mam kolor oczu
Jaki mam odcień włosów, jak szybko bije mi serce?"
Hahah aż mam ochote Cie nieraz przytulić <3