dla mnie piękno to:
cadillac sixteen
ocean z wysokości 100 metwrów w piękny słonczeny dzień
piękny obraz
zapach budzący wspomnienia
czasem wnetrze człowieka
detale
poczucie komfortu psychicznego
marzenia
proste myśli
sztuka
muzyka [nie kojarzyc z komercja i mtv]
[trochę prowokacji dla ścisłości]
Genealogia wszystko wyjaśni. jestem efektem wielowiekowej starannej selekcji materialu genetycznego. zwienczeniem staran wielu pokolen. potomkiem krolow, wychowankiem elit.
Czasem mam wątpliwości czy jestem oby normalna...ale przecież"wątpić to ludzkie".Jesli ktos mnie nie lubi, co się zdarza, to niestety, bądź na szczeście jest to wyłącznie jego problem i moja osoba nie umie mu pomóc...
Niektórzy mówią,że "zalatuje" odemnie jakas taka zmiennością nienormalnoscią.
Nie szukam poklasku tylko spelnienia.awangarda raczej klasycyzująca. Żaden tam ze mnie klusek, ani zwykły pospolity przaśny zasciankowy Rokita. Niektórzy posądzają mnie o nadciśnienie osobowosci, ale ja nie ulegam niedorzecznym sugestiom,co uważam za nieprzeciętny wyczyn.
nonkonformistka, lamiąca i/lub daleka od wszelkich stereotypów norm spolecznych, żyjąca w swoim wyimaginowanym świecie.
Świadoma alienacja w celu...??Zadaje sobie to pytanie oraz milion innych kazdego dnia.
W dziewiędziesiątym piątym ktoś mi powiedział,ze szybciej mówie, niż myśle!Wstyd mi za to,ale podobno wstyd,jest domeną ludzi rozsądnych....
Załozenie pozostania w przyszłosci kimkolwiek kto zajmuje sie szerokopojętym artyzmem było dość wczesne. Juz w wieku lat siedmiu,siedząc przy stole wykrzykiwałam:"Zobaczycie świat jeszcze o mnie usłyszy!!!" jak wywącham ze ktos ma mozg, to zaraz osaczam.
Ciągoty artystyczne odkryłam u siebie juz w latach przedszkolnych.
W przyszłosci
chciałabym stanąc przed komisją egzaminacyjną i mieć nie mniej miłe wspomnienia niż Kieslowski
który zapytany na egzaminie do łodzkiej filmówki o rodzaje komunikacji między ludzkiej wymienił: tramwaj, autobus i trolejbus i ...zdał.Też tak chce!
-Potrafie powiedziec spierd****j w taki sposob, że bedziesz czuł podniecenie w zwiazku zbiżającą sie wyprawą.
-Nienawidzę się ograniczać oraz osób które staraja się wpłynać na moj świat pejoratywnie.
-Poszukuję potencjału krytycznego. Wszędzie !
-Uzalezniona od braku snu, zakupow i imprez
-Balansuje na krawedzi jawy i snu...
-Kochliwa?? Az nadto...Ale tylko kiedy czuje sie bezpiecznie
-Mistrzyni focha, focha z przytupem, rzucania talerzy o sciane, krzyku
-Mowie to co mysle, robie to co mowie.
-Glupoty i prostactwa nie lubię.
-Kłamstwa nie uznaję.
-Oberwuję. Analizuję. a po tych dwóch czynnościach zazwyczaj KPIĘ i WYŚMIEWAM.
-Czytuję, w ogromnych ilościach. WIERZĘ i wiem, że wiedzieć będę coraz więcej
-Zastanawiam się jak minimalnym nakladem pracy osiagnac maksymalny efekt i nie popsuć przy tym fryzury
-Zajmuję się wymyślaniem pretensjonalnych pierdół i wywieszaniem ich potem po internetach, tak jak to jest w tym wypadku..
UWIELBIAM TAKŻE:czytanie książek, oraz wykonywanie całej masy tego typu czynności, o ile są one wysublimowane w chooj, a oddawanie się im zbliża mnie do momentu w którym stanę się transcendentną, czystą świadomością.
O mnie:
tak w ogóle to jestem zbyt skomplikowaną jednostką psychofizyczną, żeby wszystkie, często sprzeczne aspekty mej zdezintegrowanej natury zmieścić w tym malutkim kawałku przestrzeni ekranowej
wiec nie p*erdol jak bardzo mnie nie znosisz, jak bardzo jestem sztuczna.
pytanie...po co to czytasz?
powiem ci po co.
ciekawosc bierze gore.
tak. jestem ciekawa.hah!
nic na to nie poradzisz