Z dnia na dziej coraz bardziej uzalezniam sie od jego obecnosci.Obecnosci,milych gestow cieplych i szczerych slow .Nie traktuje Go tymczasowo jako przystanek czy jako chwilowe pocieszenie. Traktuje Go jak wyjatkowego czlowieka i byc moze partnera na cale zycie. Jest przy mnie na dobre i złe nie tylko na dobre. Wytrzymuje moje wszystkie humorki. Zaskakuje mnie z dnia na dzien . Lubie jego obecnosc czuje ze jest moim dopelnieniem. On jako jedyny wie jak do mnie podejsc i jak sie zachowac. Kiedy trzeba jest stanowczym facetem z jajami ale bywa tez pokornym malym chlopcem ktorego trzeba mocno przytulic. Nie wstydzi sie mnie i mowi o mnie ' ta jedyna' . Lubi mocno trzymac mnie za reke i zaznaczac na ciele swoja obecnosc. Jest wyjatkowy choc nie pewnie nie idealny a i jeszcze jedna wazna rzecz jest mój.
Inni użytkownicy: amialismatkiswetmimiwetmimi666kolorowanki12sexualharassmentpandaankaaa12367itzmctoastmadziakk1993marlenczix33jaworznianin33
Inni zdjęcia: Znowu samysliciel351468 akcentovaJa pati991Sylwester pati991Na prezydenta USA. ezekh114moje Kochane invisible39Natura zardzewiała i martwa judgafDostawa Kruszywa bluebird11:) dorcia2700Konwalijki niech Wam pachną :) halinam