sorry za brak skromności w notce, ale mnie to męczy i muszę to napisać.
kocham fotografię. to wiecie, prawda? szkoda tylko, że powoli zamienia się to w obowiązek, których szczerze nienawidzę. kiedy otwieram gg, widzę co najmniej dwie wiadomości o treści: 'przerobisz mi fotkę? kocham cię ;* ' i co najmniej trzy: 'pójdziemy na sesję? a kiedy? masz już jakiś pomysł?'. fotografia, i wy, sprawiacie, że nie mam czasu wolnego. cały czas siedzę przed photoshopem, i na pewno nie z przyjemności. każdy weekend mam zajęty, zawalam powoli szkołę. i wcale nie przesadzam.
w szkole podchodzą do mnie osoby, które wcześniej kompletnie mnie olewały z pytaniem: 'to kiedy sesja?', nawet nie pytając się o zdanie. jako fotograf ja powinnam wybierać sobie modelki, jeżeli takowa wyrazi taką chęć.
najlepsze jest to, że ja nic z tego nie mam, oprócz braku czasu wolnego. mówicie, że jestem dobrym fotografem, ale gdybym chciała chociaż drobnej zapłaty, wszyscy gadaliby za pleacmi, że uważam się za niewiadomo kogo i że wcale nie robię takich świetnych zdjęć. no i oczywiście nie byłoby chętnych, bo trzeba jednak coś dać.
ludzie, nawet nie pomyslicie, że mam swoje sprawy, plus do tego 36539563563 sesji. ja tego nie ogarniam, i tyle. nawet nie wiem, po co robię te zdjęcia. chyba po to, żebyście sobie je miały. większość sesji nie trafia na wasze nk, czy fbl. nie chodzi mi o rozgłos, ale jednak po coś to robię prawda? często spowodowane jest to tym, iż 'zdjęcie jest złe, bo jest czarnobiałe!', albo 'złe, bo nie widać torów!'. kurfa, ja wam robię foty, moja koncepcja, wy macie tylko świecić i ładnie wyglądać. jak się na tym znacie bardziej to czemu nie zrobicie sobie zdjęć same?
taki przykład: laska, o której już wszystkim opowiedziałam, mowi mi, że ma być kolorowe. to zrobiłam kolorowe. tak w chuj kolorowe, że oczy bolą. a potem na nk patrzę - wstawiona przeróbka jej własnej roboty. a spędziłam w ps'ie cenne pół godziny, a mogłam je przeznaczyc na coś, co ja bym chciała. nie potrafię odmawiać ludziom, to jest nagorsze.
jest tyle świetnych fotografów, możecie umówić się z nimi, prawda? i nie mówcie mi, że jestem najlepsza, bo nie jestem. moje zdjęcia szczerze mi się nie podobaja, nie potrafię zręcznie obługiwać się aparatem, mój photoshop nigdy nie daje oczekiwanych wyników, a kiedy patrzę na foty na deviantarcie - jestem załamana -,-
co z powyższego można wywnioskować, iż zrealizuję tylko sesję z mirellą i nie ma mnie dla was jako fociarz na 29472846286426425245 lat.
chyba, że wreszcie będę miała czas!
na zdjęciu mirella, która poradziła mi, żebym jednak to napisała.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24