photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 STYCZNIA 2009

Wczoraj dowiedziałam się, co naprawdę sądzą o mnie "przyjaciółki". Czułam się tak beznadziejnie...

 

20 stycznia 2009

   A tego mi nie wolno, a bo ona jest zdenerwowana, nie wolno nic...

   Moja siostra niedługo będzie miała wyprawiane urodziny. Rysuje zaproszenia. Przyszłam do niej, zobaczyć, jak sobie radzi.

   - Z czym mogę narysować zaproszenia ? - narzekała.

   - Rozejrzyj się wokół, ile jest tu rzeczy...

   - No to narysuję dzbanek - powiedziała.

   - Dzbanków nie rysuje się na zaproszeniach. Narysuj ze zwierzątkami, jak poprzednie.

   - Nie chcę ze zwierzątkami!!! - wrzasnęła . - Aaa!!!

   W tym momencie przybiegła mama z okrzykiem:

   - Co się stało ?!

   A Julia podniosła lament:

   - Ula tu przyszła i mi dokucza!

   Oczywiście opierdoliła mnie:

   - Wynocha stąd! Ona jest "podminowana", a ty jej dokuczasz!

   Dopiero kiedy jej wyjaśniłam, co zaszło, przeprosiła mnie.

   Moja druga siostra, Maja, właśnie się ubierała w piżamę. Stałam i czekałam na nią. A kiedy powiedziałam: "Ehh... Ona zawsze przekręci i jej się upiecze...", z całej siły przywaliła mi w głowę książką.

   Znowu pokłóciłam się z matką i pobiegłam do pokoju. Rozpłakałam się. Za dużo noszę w sobie zmartwień...

   Dziś w szkole dowiedziałam się, co o mnie sądzą koleżanki...

   Była przerwa. Szłam sobie z Karoliną i Izą. W pewnym momencie Karolina oświadczyła, że chce coś powiedzieć Izie na samotności. Odeszły kawałek dalej.

   - Ula, czekaj - rzuciła Iza na odchodnym.

   - Po chwili zobaczyłam, jak idą z Kają w kierunku schodów. Podeszłam do nich. Wzięły Kaję pod ręce i powiedziały:

   - To my idziemy z Kają.

   - Iza! - zawołałam, po czym z wielkim żalem dodałam: - Dzięki.

   Rozłączyły uścisk. Iza powiedziała:

   - To ona ma coś do ciebie! Pogódźcie się, ja was zostawiam - i poszła z Kają.

   - Pogadamy? - zapytała Karolina.

   Przytaknęłam.

   - To o co chodzi?

   - Właśnie? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie.

   - Jesteś taka dziwna... - zaczęła Karolina. - Śmiejesz się, nawet, kiedy nie wiesz, o czym mówimy. I niepotrzebnie chodzisz za Gosią, bo ona wcale nie chce spędzać z tobą czasu!

   Tak mnie dotknęło jej ostatnie zdanie, że przyspieszyłam. Czułam się, jakby ktoś mi wbił nóż w serce. A więc byłam oszukiwana!

   Udiadłam pod ścianą. W tym momencie zjawiła się Gosia.

   - Co jest, Ula? - zapytała.

   - To prawda, że nie chcesz spędzać ze mną czasu? - palnęłam.

   - O co chodzi?

   - Niech ci Karolina powie!

   Na początku lekcji Gosia powiedziała mi, że spieszyła się do domu. Widocznie Karolina nagadała jej coś zupełnie innego...

   Byłam zrozpaczona. W końcu obiecałyśmy sobie przyjaźń na zawsze! Coś nam ona nie wychodzi... Przyjaźń to głupstwo. W końcu każdy przyjaciel, prędzej czy później wystawi cię do wiatru...

 

Tak, kartka z mojego pamiętnika. Słowo po słowie.

 

Informacje o incurableoptimist


Inni zdjęcia: Dzwoniec jerklufotoNa kanałku pati991Zmagam się sam ze sobą mnilchasJa pati991Synuś nacka89cwaJa pati99119 / 05 / 25 xheroineemogirlxJa pati991... maxima24... maxima24