suicideispainless

 Mam niesamowicie zjebany humor, nic nie ma sensu. Pewnie mi się już nie poprawi, ale może to lepiej? Dlaczego większość ludzi to niedojebani kłamcy?




Iza. Hm, 2,5 roku. I z każdym dniem kocham Cię bardziej. Jak przypominam sobie wszystkie wspólne chwile, wszystkie fazy to robi mi się ciepło i nie mogę się powstrzymać od uśmiechu. Miałaś na mnie duży wpływ pod wieloma względami. W tym roku było różnie, niektóre rzeczy się zmieniły, przez 12 miesięcy przewinęło się wiele osób. Niektóre zostały, a niektóre po prostu znikły. Dziękuję Ci za wszystko co było i wszystko co będzie.

Kasia. Właściwie powinnaś być tam gdzie Iza, ale kolejność tak naprawdę nie ma znaczenia. Było fajnie. Podziwiam Cię za to, że wytrzymałaś ze mną gdy miałam fazę na Mr Disaster. Było ciężko. Bardzo. Ale dałyśmy radę. Dowiedziałam się też  różnych rzeczy i wiedz, że będę Cię wspierać. Wryłam się z Wami do kina, muffinki z Cupcake Corner, Twoja mama (którą uwielbiam).. Nie wiem co napisać, bo tak dużo tego jest.

Luu. Hahah. Znamy się krótko. Bardzo krótko. Ale jednak cieszą mnie te rejpy i hugi. Zdążyłam się nawet od nich uzależnić. I tak, cieszy mnie to. Cieszy mnie, że poprawisz mi humor jak jest źle. Czuję, że mogę Ci powiedzieć bardzo dużo. Mam nadzieję, że się nie mylę.


Hm. To chyba tyle. Nie będę dziękować moim rodzicom, bo w tym roku przekonałam się, że jesteście najbardziej nietolerancyjnymi ludźmi jakich znam. Przykro mi z tego powodu i nie mam zamiaru brać z Was przykładu.