'Bry. Kurwa, jaka dziwna czcionka... Kolor też. Tu Luu i właśnie robię niespodziankowego włama. A niespodzianka z tego jest taka jak z mojej lewej nogi prawa. Hm, nie wiem co ja tam mam dzisiaj z tymi nogami. Łee, na zdjęciu chujowe zamazanie ryja w najlepszym programie do obróbki zdjęć- paint! No, w każdym bądź razie... Co ja miałem tu pisać? Łuhu, nie wiem, nie pamiętam. Tak, żeby nie było to mówię, że ja nie dysponuję mózgiem. Po co, na co? Zupełnie przereklamowany! Mózg mi przecież uchem wyleciał. Tak sobie myślę, że mógłbym tu napisać coś bardziej interesującego, ale w mojej głowie (która mózgu już nie ma tylko dlatego bo się naprawiła a ja później znowu ją musiałem rozwalić) nie ma nic, nie ma żadnych pomysłów, zero, noll, nada, kupa. Co nie? No. To ja jeszcze powiem, że przez to zdjęcie nikt nie będzie chciał wejść na tego fotobloga bo przecież jest odrażające. COOL, powiedział dziwny głos w mojej głowie. Tak sobie myślę, że częściej tu będę wpadał. Nie wiem dlaczego, po co. Po prostu jest tu fajnie, słodko i czuję się jak w domciu. No no, miodzio normalnie. Mama i babcia będą oglądać "Uwierz w Ducha", współczujcie mi. Kurde, z chęcią bym coś tu zrobił, zmienił, pogrzebał *skojarzenia* ale wolę się nie narażać na zginięcie marnie. Chociaż, znając życie to byś mnie zamordowała w jeden sposób... Rejpowała tak długo, aż nie zdechnę. A później schowała pod łóżko i co noc, albo co godzinę, wyciągała i rejpowała dalej. Słodko, miodzio, pięknie i w ogóle zajebiście. Piszę tu bo mi się nudzi. No i też dlatego, że chcę. CHOLERA JASNA *nie, nie, ciemna, ciemna* chciałem coś robić, ale zapomniałem. Wiem, że tyczyło się to oglądania czegoś bo pamiętam, że w planie miałem założyć słuchawki na uszy ale... Kto wie. *skojarzenia*

pisał;

zajebiście nudny, zrejpowany, zabity, dziwny i głupi

Lucas.