prod. Michał Piosik
fot. Joanna Wilk
Tak bardzo chciałabym poczuć to znowu. To co na sesji.
Chwila szczęscia, wolnosci...
Wtedy wszystkie zmartwienia zniknęły, nie było ich.
Byłam tylko ja, fotograf i trójka głuptasków z blendą xD
Teraz wracam do tych chwil i na mej twarzy pojawia się znikomy, sporadyczny uśmiech na sekundę, dwie. Nie dłużej.
Później znów wraca do mnie szara rzeczywistość.
Bo przecież nie da się zapomnieć tego, co nas otacza, prawda?